www.spisrolny.fora.pl

jjasiczak

Naukowo zajmuję się tematyką badań marketingowych. Po tym co przeczytałem w prasie i na forum na temat przebiegu PRS2010 jestem załamany. Z jednej strony mam dzięki temu materiał na zajęcia ze studentami (jakich błędów unikać przy projektowaniu tak dużych badań), z drugiej jednak zastanawiam się, czy ktokolwiek wyciągnie wnioski z popełnionych błędów np. w kontekście przyszłorocznego Spisu Powszechnego. To przecież pieniądze podatników!

Jeżeli znajdziecie Państwo chwilę, bardzo proszę o skomentowanie prezentacji, którą przygotowałem, a w oparciu o którą chciałbym porozmawiać z rzecznikiem GUS (jasiczak.home.pl/PSR2010_case_study.pdf). Będę bardzo wdzięczny za wszelkie uwagi!

Jakub Jasiczak

czarekcw

Można powiedzieć że to jest kropla tego co nas spotkało ale tym zajmę się jutro tzn dziś za dnia bo już organizm nie domaga.

Słownictwo jest trochę za ubogie: wioski, padał serwer. Inaczej- w mniejszych miejscowościach, komplikacje z połaczeniem się z serwerem.

To co ja mam do opowiedzenia tylko ubrać w słowa i dać wodolejstwo to można esej sklecić.

jjasiczak

Rzeczywiście przygotowując wstępną wersję prezentacji za mało czasu poświęciłem stronie językowej - dziękuję za zwrócenie uwagi.

O negatywnych doświadczeniach rachmistrzów naczytałem się sporo. Gdyby zechciał Pan wskazać na generalne zjawiska, których nie uwzględniłem, a powinienem był.

Np. po dotychczasowej lekturze nie wiem, czy problem braku łączności z koordynatorami i help-deskiem był powszechny (czy istotnie często nieodbierali telefonów).

kovsai

To ja też wtrącę swoje parę groszy:
strona 3 - problem z zasięgiem 3G , to akurat nie jest problem - do synchronizacji potrzebne jest łącze internetowe czyli zwykłe gprs wystarczyło , inna sprawa, że Orange nie wszędzie ma zasięg i to był problem.
strona 4 - "Brak procedur np. zmiany terminu spotkania" - w instrukcji ( strona 15 )jest wszystko ładnie opisane.

sylwusk86

KWESTIONARIUSZ PYTAŃ - nie wiem kto konstruował te pytania ale często było tak że biedny ankietowany po przeczytaniu pytania patrzył na mnie jakbym mówiła w całkiem obcym języku...po kilku pierwszych ankietach tłumaczyłam od razu pytania "z polskiego na nasze...". Być może przy tworzeniu pytań należało wziąć pod uwagę że będą one też skierowane do ludzi nie zawsze z najwyższym wykształceniem czy oczytaniem...Zawsze uczono mnie że pytania w ankiecie powinny być jak najprościej skonstruowane czego nie da się powiedzieć o tych ankietach.

jjasiczak

Napisałem o 3G, gdyż taka prędkość umożliwiała bezproblemową aktualizację sprzętu - faktycznie, warto dodać GPRS.

Z problemem ze zmianą terminu spotkania (zablokowaniem punktu w terminalu) spotkałem się na forach kilkukrotnie - jeśli był to efekt niedoczytania, to z pewnością zapis ten w końcowej wersji usunę.

Oczywiście, że konstrukcja pytań musi być dostosowana do badanej grupy - ponadto sam analizując taką ilość pytań tej długości wyłączyłem się w połowie.

Dziękuję za obie opinie. Czy zapomniałem o jakimś generalnym problemie/ niedociągnięciu?

kovsai

Nie należy zapominać o brakach w kompetencji Liderów ( od razu mówię, że nie wszystkich - niektórzy z tego co wiem naprawdę prężnie działali ) i Dyspozytorów, którzy według tego co mówili na szkoleniu mieli nam służyć pomocą merytoryczną i techniczną a w rzeczywistości okazało się, że zbyt wiele nie mogą a wiedzą jeszcze mniej.

eko185

Odnosnie Twojej prezentacji to podaj ze wynagrodzenie było brutto!! - bo ludzie sobie pomysla ze to niezla kasa z tego jest.

Moim zdaniem to nikt nie wyciagnie wnioskow z tego spisu. Rachmistrze jedynie chcieli łatwo zarobic, a okazalo sie ze ten spis to jedno wielkie oszustwo ze strony GUSu.
Gdyby wszystko działało tak jak nam mowiono na szkoleniu to nie czepiałbym sie wcale (chyba ze odnosnie wyplaty ze musimy zbyt dlugo na nia czekac).
Ale tak w najwiekszym skrocie:
1. obchod przedspisowy to jedna wielka porazka - mapy czasem dzialaly, czasem nie; bledy polaczen z serwerem; aktualizacja oprogramowania ktora musielismy sami robic (bo nas nie szkolono); jakies durne numery bledow o ktorych nikt nie wiedzial; otrzymywanie punktow adresowych po czasie (ja 4dni od rozpoczecia)
2. spis rolny (juz troche lepiej po wizycie tvp) - nowa wersja programu prawie co tydzien; zabranie nam punktow w ktorych podalismy nr tel; podane w niektorych przypadkach powierzchnie gospodarstwa lecz nie uwzgledniona powierzchnia budynkow; długie i niezbyt madrze skonstruowane pytania (np.: jak ktos zaznaczyl ze nie mial kursow rolnych to kolejne pytanie - czy w ciagu ostatniego roku byly przeprowadzane);

ze nie wspomne o zamulaniu telefonu po wykonaniu kilku ankiet; slabej bateri (4h pracy).

Grunt ze juz po wszystkim i czekamy na wynagrodzenie.

jjasiczak

Część informacji zawarłem już w prezentacji, inne (wynagrodzenie brutto, braki w szkoleniu) faktycznie dodam. Dzięki!

Sądzę, że skala problemów przy PSR2010 była na tyle duża, że jednak jakieś wnioski zostaną wyciągnięte.

W skali mikro ja już dzisiaj na zajęciach omawiałem ten przypadek, zobaczymy też jaka będzie odpowiedź GUSu.